Archiwum 16 maja 2015


maj 16 2015 Pierwsza miłość- Asseco Resovia Rzeszów...
Komentarze: 0

Skoro we wczesniejszym poście wskazałem na mój ukochany klub to wydaje mi sie, ze powinienem zacząć moją historie z tym blogiem od Asseco Resovii. Jeśli chodzi o historie, to długo by opowiadac. Bywało lepiej, bywało gorzej. Nie chce tu opisywać przeszłości klubu, bo jest to ogólno dostępne i każdy ciekawy może poczytać na stronie Resovii. Chciałbym sie skupić na tym sezonie, 2014/2015, dla wielu, jak i dla mnie najlepszym w historii. Dzięki Asseco Resovii po roku rozłąki z pucharem, wrócił on do Rzeszowa. Moim zdaniem był to jeden z równiejszych sezonów Pasiaków. Nie dało sie uniknąc paru wpadek, ale to normalne przy tak dlugim sezonie. Nie da sie nie wspomnieć o 2. miejscu Rzeszowian w Lidze Mistrzów. FENOMENALNY półfinał ze Skrą, lecz wydaje mi sie, że na ten Zenit, który grał w finale nie było i pewnie przy podobnym składzie zespołu z Kazania nie bedzie mocnych w kolejnych sezonach, choć czas pokaże. Asseco zajęło również 2. miejsce w Pucharze Polski, po porażce, w przeciętnym stylu, z Lotosem Gdańsk. O gdańszczanach będzie na pewno w którymś z kolejnych wpisów gdyż są oni rewelacją sezonu. Reasumując, Rzeszów stolicą polskiej siatkówki. Szkoda że odchodzi Marko i Paul, ale jestem pewny, ze ich następcy nie będą gorsi.